Dziennik budowy

Wylewki to krok milowy, który powoduje, że można się już poczuć w środku jak w domu. Już nie ma jakichś rurek na podłodze, które wydają dziwny odgłos przy chodzeniu. Teraz stąpamy już po twardym gruncie, na którym wkrótce nowy właściciel będzie kładł (zapewne drewnianą!) podłogę.

Jeśli chodzi o dom niebieski, pozostało do zrobienia naprawdę niewiele: 

• Montaż pieca gazowego, hydroforu i rekuperacji. 

• Na zewnątrz jeszcze cokół czeka na poprawę pogody (musi być na plusie, żeby go położyć). 

• Opaski na oknach już się robią w pobliskiej stolarni

W domu malinowym ciut więcej, ale ekipy działały ostatnio pełną parą i pozostało tylko:

• Wykonanie instalacji wod-kan

• Ułożenie ogrzewania podłogowego + wykonanie wylewek

• Instalacja gniazdek elektrycznych (sama instalacja już jest gotowa)

• Dokończenie elewacji (też czeka na pogodę)

Kolejny etap to posprzątanie po budowie, wyrównanie terenu i posianie trawy na całej działce. 

Dzisiaj tylko jedna, ale jakże istotna zmiana. Podłączyliśmy dom niebieski do sieci energetycznej.

Oczywiście mowa o podłączeniu docelowym, nie budowlanym. Mieliśmy szczęscie, bo akurat w tym samym czasie, kiedy budowaliśmy domy, tauron robił przebudowę sieci i dołożył niedaleko nowy transformator, dzięki czemu nasze domy mają zagwarantowe lepszej jakości przyłącze, wolne od spadków napięć. Do domów są doprowadzone w ziemi nowe, grube kable, co daje potencjał na zwięszenie mocy, jeśli będzie taka potrzeba w przyszłości.

Zima trzyma w Gorcach, a na budowie ruch - oczywiście w środku.

Sam posiadam kaloryfery w domu i zazdroszczę już osobie, która będzie miała ogrzewanie podłogowe w całym domu. To zupełnie inna jakość! Ale w końcu budujemy bez kompromisów.

Dom niebieski

1. Położono warstwę 13 cm styropianu pod na wylewkach i na stropie pod ogrzewanie podłogowe.

2. Ułożono system ogrzewania podłogowego

3. Mamy umowę na zasilanie budynku - na dniach powinnien być podłączony do sieci energetycznej

Dom malinowy - pozostało do zrobienia (na tym etapie będziemy informować co jeszcze jest do zrobienia)

1. Opaski wykończeniowe wokół okien

2. Cokół na elewacji

3. Wylewki

4. Utwardzenie dojścia do budynku

Dom malinowy

1.  Położona instalacja wentylacyjna

Nie opisujemy szczegółowo tych etapów, bo powielają się oczywiście pierwszym domem.

Od teraz możemy nazywać domy już kolorami - oba mają wsawioną stolarkę i jesteśmy zachwyceni jej kolorami!

Moim ulubionym jest malinowy, moja żona wskazuje na niebieski. 

Chwilowa przerwa w relacjach z budowy wynikała z krótkiego urlopu inwestorów.

Dom niebieski

1. Wstawiono okna - piękny ten niebieski

2. Zamontowano barierki na balkonie

3. Wstawiono drzwi wejściowe

4. Ułożona instalacja sanitarna (kanalizacja i woda)

5. Gotowa instalacja elektryczna - trwa instalacja gniazd i wyłączników

6. Położone wszystkie okładziny wewnętrzne - kolejny etap będzie już realizował nowy właściciel. Może zadecyduje się na gładzie i malowanie, może klimatyczna boazeria, może gdzieniegdzie tapeta?

Dom niebieski - pozostało do zrobienia (na tym etapie będziemy informować co jeszcze jest do zrobienia)

1. Opaski wykończeniowe wokół okien

2. Cokół na elewacji

3. Ogrzewanie podłogowe

4. Wylewki

5. Utwardzenie dojścia do budynku

Dom malinowy

1. Ocieplenie pierwszą warstwą już gotowe

2. Wstawiona cała stolarka - tutaj mamy to wcześniej niż w niebieskim, bo stolarka gotowa, konstrukcja też, więc można wstawiać.

Nie opisujemy szczegółowo tych etapów, bo powielają się oczywiście pierwszym domem.

Elewacja pierwszego domu już gotowa! Zobacz sam, jak pięknie wygląda naturalne drewno.

Powoli już łapią mrozy, ale nasza ekipa nie odpuszcza i działa pełną parą.

Dom 2 (czyli ten na bardziej zaawansowanym stadium)

1. Położono całą elewację zewnątrzną (za tydzien stolarka!)

2. Układa się instalacja sanitarna.

3. Dużo drobnych prac wewnątrz, których efekt pokażemy już wkrótce.

Dom 1 (ten bliżej drogi)

1. Cała konstrukcji domu już stoi, trwa kończenie dachu i ocieplanie pierwszą warstwą wełny (15cm) w szkielecie domu.

Nie opisujemy szczegółowo tych etapów, bo powielają się oczywiście pierwszym domem.

Wspólne

1. Gmina, po naszej interwencji, naprawiła asfalt, który prowadzi do domów (na razie tymczasowo, docelowo będzie zrobiona nowa droga razem z kanalizacją - w ciągu 2 lat).

Już się nie możemy doczekać, kiedy pierwszy dom będzie gotowy i będzie można podziwiać go w całej okazałości. Niestety trzyma nas to, że jest on magazynem dla elementów drugiego domu, które muszą być pod dachem. Dlatego nie możemy zacząć wylewek i innych instalacji (bo deski podłogowe leżą na środku salonu!). Ale jak tylko dach drugiego domu zostanie przykryty i materiał zużyty, wchodzą ekipy instalacyjne. Z kolei elewacji nie możemy dokończyć, bo czekamy na belki, które będą zamontowane na narożnikach domu - a te suszą się obecnie w niedalekiej stolarni. 

A Gorce zachwycają jesienią... 

W tym tygodniu ekipa prowadziło drobne prace wykończeniowe, a potem dziarsko zabrała się do domu 1

Dom 2 (czyli ten na bardziej zaawansowanym stadium)

1. Położono okładziny ścian wewnętrznych na piętrze.

2. Położono instalację elektryczną w całym domu (ale nie wszystko jeszcze podłączone)

3. Położono instalację odgromową (burze nam już niestraszne!)

Dom 1 (ten bliżej drogi)

1. Ułożono belki stropowe

2. Postawiono konstrukcję ścian poddasza

3. Położono krokwie dachowe

Wspólne

1. Wyrównaliśmy drogę gminną, oczyszczone korytka, wysypany kamień  (18 ton!) i ułożone korytko łapiące wodę.

W tym tygodniu główne siły skierowane były na wnętrze i instalację elektrycznej

1. Położono dach na całości domu

2. Ułożono wełnę mineralną w konstrkcji dachu (25cm) + dodatkowe 5cm w między listwami.

3. Przykryto część skosów płytami GFK (odpornymi na działanie ognia)

4. Wykonano wszystkie ściany działowe z przykryciem z jednej strony (teraz w ścianach będą kłądzione instalacje i dopiero potem będą zamykane od drugiej strony (z dodatkową warstwą 15cm wełny, w celu wygłuszenia)

5. Położono część elewacji

6. Ułożony wszystkie rynny wokół domu

7. Zamontowano "rysie" czyli belki ozdobne na podbitce 

8. Przyjechała wełna mineralna na pozostałą część domu.

W tym tygodniu główne siły skierowane były na dach i wnętrze

1. Zamontowano dach po północnej stronie domu (prawie cały)

2. Zamontowano okno dachowe w łązience na piętrze

3. Wykonano instalację wentylacji w całym domu.

4. Położono częściowo izolację ścian (pierwsze 15cm w konstrukcji)

5. Przyjechała wełna mineralna na pozostałą część domu.

6. Zaimpregnowano elewację środkiem chroniącym przed ogniem.

Na zewnątrz wiele się nie zmieniło (ale coś jednak!), bo główne siły położone zostały na wnętrze domu.

1. Zamontowane listwy do montażu izolacji zewnętrznej (dodatkowe 8cm wełny, żeby było naprawdę ciepło!)

2. Przykryto dach folią wiatroizolacyjną i położono łaty i kontrłaty do montażu blachodachówki.

3. Zamontowano konstrukcję pod okap na ścianach bocznych (wschodniej i zachodniej)

4. Zamontowano boazerię w konstrukcji dachu, wystającej poza obrys budynku.

5. Zamontowano wszystkie płyty fermacell.

6. Położona podłoga na całej powierzchni poddasza (podłoga jest położona jakby "do góry nogami", tak, że widoczna jej powierzchnia, jest z dołu, bo z góry będzie jeszcze styropian i wylewka)

7. Zamontowane wszystkie ściany działowe na poddaszu.

8. Wymurowany komin systemowy.

9. Zaimpregnowano listwy specjalnym środkiem do ochrony przeciwpożarowej.

Nasza ekipa skupiła się na jednym domu (budynek B) i tam kieruje swoje siły.

1. Zamontowana cała konstrukcja dachu 

2. Przykryto dach pełnym deskowaniem.

3. Zamontowano słupy pod balkon.

4. Przyjechało na działkę całe drewno (elewacja, boazeria, łaty i kantówki)

Po krótkiej przerwie (czekaliśmy na transport drewna ze Skandynawii), ekipa wróciła na budowę i od razu się dzieje. 

1. Zainstalowane belki stropowe w budynku B w całości i w budynku A w części 

2. Postawione częściowo ściany kolankowe

3. Zainstalowana pompa w studni głębinowej, więc mamy już wodę na budowie (choć przy drewnianych domach nie jest często potrzebna)

Zgodnie z planem, nasza ekipa zaczęła prace 2 września i w ciągu trzech dni postawiła ściany parteru i ... pojechała na inną budowę. Niestety drewno na strop dojedzie za tydzień, więc czekamy. Zrobiono

1. Postawiona konstrukcja ścian parteru obu budynków

2. Przygotowane otwory okienne i drzwiowe, wymiary ustalone z firmą, która dostarcza okna (musieliśmy zrobić ciutkę szerszy otwór pod drzwi wejściowe.

3. Widać już, że budujemy domy, a nie tylko jeździmy koparkami po działce :)

Co tu dużo mówić i pisać. Mamy stan zero obu budynków, czyli fundamenty zrobione i gotowe na stawianie ścian (a to już na początku września). Zrobiono

1. Zalano chudziaka (ale zamówiliśmy beton C20/25, czyli taki jakim zalewaliśmy fundamenty)

2. Oba domy obsypane ziemią, utworzone skarpy, które raz mają funkcję tarasów, a dwa, umieszczają fundament poniżej poziomu ziemi (mamy delikatne spadki na działce)

3. Działka wyrównana, czeka na ekipę od ścian.

To był bardzo pracowity tydzień na budowie. Zrobione:

1. Doprowadzenie do obu domów wody, gazu i prądu

2. Położenie instalacji sanitarnej pod posadzką i wyprowadzenie jej ponad chudy beton.

3. Podłączenie obu domów do szamb (oczywiście każdy do swojego)

4. Izolacja fundamentów styrodurem

5. Wykończenie fundamentów przez obłożenie folią kubełkową.

6. Rozpoczęte obsypanie fundamentów ziemią

7. Rozpoczęte wyrównywanie terenu

8. Znaleziony piękny Borowik Szlachetny o masie 180g!